środa, 23 września 2009

Trzy dwa jeden!



Nie będę się rozpisywać w temacie zawodów. Zaraz powiemy start, zaraz wszystko ruszy a ja jak co roku bardzo to przeżywam. Co roku te kilka dni przed zawodami utwierdza mnie w przekonaniu, że to nie na moje nerwy ale tak karkołomnej sytuacji to jeszcze nie było. Czego nie mamy?
Nie mamy boksu ( a może już mamy)
Nie mamy gdzie przechować sprzętu (a może mamy)
Nie mamy zagalopowania ze stępa na sto procent (mamy?)
Nie mamy wolty w galopie o odpowiedniej średnicy (nie, tego na pewno nie mamy).
Dobrze, że chociaż mamy Olkę i Cezara bo bez nich to już na prawdę trudno by było pojechać ten konkurs.

5 komentarzy:

Majeczka pisze...

Ładne zdjęcie :) Mam nadzieję, że Ola z Cezarem popiszą się na zawodach bo jedziemy kibicować(ja, Zuzia i Ala)
Pozdrawiam! Ana von Ladabiere:)

Karpienka pisze...

To już w tą sobotę? Muszę zaczęć aparat przygotowywać xD Mam nadzieję, że warunki pogodowe dopiszą! A Oli się powiedzie, bo na zawodach będą jej fanki... spoko!
Nawet pani nie wie, co się dowiedziałam o wampirach!
Suzan von Dietz.
PS. kurczę Majka, tu pisze, że ty już o ósmej zaglądasz na tego bloga!

Sowia Stópka pisze...

Zuźka dawaj o tych wampirach ale może na tamtym blogu bo tu ludzi nie będziemy straszyć.

Alicja w Krainie Czarów pisze...

Ludzie lubią się bać.:)
A proszę bardzo, oto moje GG, chociaż zapewne będzie pani tego żałować, zważając na moje gadulstwo :D 12798612

Karpienka pisze...

Ta, na tamtym blogu, ale nie wiem kiedy. Ostatnio nie miałam kiedy wejść - chyba się pani domyśla dlaczego. Może napiszę na gg, ale najlepiej to bym pani powiedziała na zawodach xD