Podejrzewam, że na operatora taczki można zdawać tylko, gdy się ma na nią prawo jazdy? ;-)
A propos dojarza, w końcu zapomniałyśmy wydoić Astrę. A szkoda, bo zawsze chciałam spróbować końskiego mleka. Myślę, że Figa odstąpiła by nam szklaneczkę ;-D
Mi odpowiada rola klepacza-drapacza. Można schudnąć przy okazji xD, a przyjemność (konia) nieziemska :) Bo raczej do operatora taczki talentu nie mam, nie wiem, jak bym się odnalazła w nowej pracy... Pozdrawiam! Zuzia zProśna. PS. Niech pani nie zapomni o moich okularach!
3 komentarze:
Podejrzewam, że na operatora taczki można zdawać tylko, gdy się ma na nią prawo jazdy? ;-)
A propos dojarza, w końcu zapomniałyśmy wydoić Astrę. A szkoda, bo zawsze chciałam spróbować końskiego mleka. Myślę, że Figa odstąpiła by nam szklaneczkę ;-D
Pozdrawiam i do zobaczenia po 25!
Mi odpowiada rola klepacza-drapacza. Można schudnąć przy okazji xD, a przyjemność (konia) nieziemska :) Bo raczej do operatora taczki talentu nie mam, nie wiem, jak bym się odnalazła w nowej pracy...
Pozdrawiam!
Zuzia zProśna.
PS. Niech pani nie zapomni o moich okularach!
Operator taczki to już za mną właściwie :) Ale inne kierunki bardzo ciekawe, np. ten dojarz bądź klepacz-drapacz.
Maja
Prześlij komentarz