Teraz wiem coś czego nie wiedziałam wcześniej. Wiem co się liczy na prawdę, co powinnam dalej robić, komu wierzyć a komu nie i jakie będą konsekwencje moich dalszych poczynań. Nic to miłego ale przynajmniej koniec z iluzją.
ABY DOJŚĆ DO TEGO BY BYĆ WSZYSTKIM
W NICZYM.
NIE STARAJ SIĘ BYĆ CZYMŚ
Dzięki reklamówce przybyło mi klientów. Obydwie klacze Astra i Kalina pracują pod młodymi i starszymi adeptami sztuki jeździeckiej. W sierpniu dołączy do nich również Cezar a już niedługo być może i Missouri- siwa klacz pana Andrzeja- naszego gospodarza, który bardzo zaangażował się w nową odsłonę swojej stadniny. Razem z Asią zasuwamy jak mróweczki, resocjalizując złe nawyki Astry i obgłaskując nawiedzonego Frodo Bagginsa. Czasami pomaga nam nasza nowa koleżanka Milena, która na moje oko jest stworzona na hipoterapeutę tylko jeszcze być może o tym nie wie. To dobry czas dla Lasarii.
1 komentarz:
GRATULACJE DUSTI!!! Wiedzialam, ze Ci sie uda!!! Obie wygladacie BOSKO!!! Tylko zaluje, ze nie mam glosu w moim kompie i nie moge sobie nawet posluchac co tam mowicie!!! Nawet nie wiesz jak sie ciesze z Twojego powodu!!!
Prześlij komentarz