
Przyjechały do nas dzisiaj dziewczyny od Agnieszki, czyli takie , które Agnieszka przysłała do mnie w nadziei, że zostaną wyedukowane. Dziewczyny bardzo lubią jazdę konną, dzielnie i chętnie podjęły wyzwania i każda z nich odniosła dziś sukces w trudnych zmaganiach z własnym ciałem.
Na pierwszym zdjęciu widać jak początkująca
Jessica stara się utrzymać w pionie drzemiącego
CezaraWalka nie była wyrównana a mimo to naszej uczennicy udało się postawić na swoim i zmusić leniucha do posłuszeństwa.

Na drugim zdjęciu
Natalia ćwiczy poprawność dosiadu przy pomocy
Astry. Obydwie dziewczynki były sobą wzajemnie zaskoczone. Natalia starała się sprostać trudnej sztuce anglezowania na kucu, co jest o wiele trudniejsze niż na dużym koniu. Na szczęście nie brakło im ani odwagi ani talentu.

A oto
Małgosia i książę
Lazar. Wyglądają razem bardzo dobrze, niemal jak zgodni tancerze. Rzeczywistość była nieco inna, Gosia uczy się poprawnego dosiadu w kłusie a Lazar oczywiście wykorzystuje chwile jej słabości by sobie porozmyślać. Jednak obserwując spokojną i delikatną rękę Gosi wróżę jej szybkie postępy.

I nareszcie
Karolina i Missouri. Karolina jest prymuską wśród koleżanek i dziś radziła sobie najlepiej chociaż popełnia jeszcze wiele podstawowych błędów. Jest odważna i pewna siebie , co na pewno pomoże jej odnieść sukces. Mnie w mojej pracy z Missouri tej pewności właśnie brakuje.