wtorek, 25 listopada 2008

Na lodzie


U Was też tak ślisko?
Wkurzająca pogoda. Nawet tam gdzie leży dużo śniegu jest jakoś karkołomnie. Widocznie ten śnieg stopniał trochę i podmarzł i teraz jest jak na lodzie. Całe podwórko i schody do stajni
są oblodzone . Nie ma opcji, żeby chociażby przeprowadzić konia na plac treningowy zwłaszcza jeśli uprzednio chcesz na niego wsiąść z rampy- normalnie strach. Konie poruszają się powoli i uważnie z wyjątkiem Świszczypałki, który musi się wyprztykać. Kiedy wyprowadzam je na dwór muszę to robić pojedynczo a Cezara niemal przenoszę przez te oblodzone powierzchnie bo on się przecież na mnie opiera całym sobą jak stary dziadek na przejściu dla pieszych.
A Lazar biega. A żebyście widzieli jak od razu pięknie opuścił ten wiecznie zadarty łeb. Na takiej nawierzchni od razu rozum wraca.

4 komentarze:

monetkon pisze...

ja zauważyłam skutku nocnego mrozu na schodach wejściowych, kiedy rano próbowałam dostać się na przystanek xd

Anonimowy pisze...

hmmm chyba problem się rozpływa dość szybko!! :-) pogoda, jak kobieta.. zmienna :-)

Anonimowy pisze...

o, to ja, hanzia byłam :-)

Anonimowy pisze...

cos nowego by sie przydalo ;]
asia.