poniedziałek, 22 grudnia 2008


Wszystkim, którzy nałogowo tu zaglądają, tym, którzy wolą inne moje blogi i tym co nie wolą -też, Wszystkim, którzy kochają i znają konie, tym, którym się zdaje , że się na nich znają jak również takim, których istnienie koni nic a nic nie obchodzi. Tym, którzy z całych sił pomagali nam istnieć w starym roku ale także tym, którzy bez dania racji podłożyli nam świnię, anielsko cierpliwym i tym obrażalskim, dwunożnym i parzystokopytnym, dżentelmenom fortuny i cholernym pechowcom, nuworyszom, altruistom, Panu Dobrej Radzie, parellistom, skoczkom, rajdowcom a przede wszystkim pingwinom, Tobie Asiu, a również Tomkowi, Oli, Hanziuli, Ali, Zuzi, Majce i innym, którzy o nas pamiętają a zwłaszcza Tobie Monet (bo gdy na pozór traci się wszystko zawsze jednak na samym dnie coś cennego nam zostaje), , przyjaciołom z Szafranek, Zrebaczówki i innych stajni, nieprzyjaciołom z pewnej stajni, jak również Waszym bliskim
Spełnienia marzeń, wszystkiego najlepszego na Święta, zdrowych narządów wewnętrznych, benzyny poniżej cen hurtowych, szybkiego internetu, hummera h3, sukcesów w treningach i niech pech zawsze omija Was i Wasze wspaniałe rumaki.
tego wszystkiego poprzez właściwe sobie nadmierne gadulstwo
życzy Dominika z Borsuk

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

No i nazwajem:)
A poza tym to niegasnacej nadzieji, miłosci i spełnienia marzeń:)
Ala.

Anonimowy pisze...

Nawzajem!
I poza tym jeszcze przede wszystkim zdrowia i miłości oraz spełnienia najskrytszych marzeń :))
Majka

Anonimowy pisze...

jejku czuje sie wyrozniona ;d dziekuje. ja myslalam ze sie zobaczymy dzis a tu pogoda figla splatala.

wesołych ;** bez sieczki, kłótni, sporów, niepotrzebnych gadanin i komentarzy
spokojnych rodzinnych?(moze niekoniecznie) radosnych cichych spokojnych (jeszcze raz!) zdrowych obfitych( w zellki?) swiat :):*

asia.

Anonimowy pisze...

Dużo zdrowia i radości
w Twoim życiu niech zagości
i prezenty, i śnieg biały,
by te święta urok miały.
Samych wzruszeń przy choince,
życzę Tobie i rodzince!

Anonimowy pisze...

O rany... dobrze, że mnie wskazałaś imiennie, bo bym się nie odnalazła w tej liście!! Buziole :-)

Hanzia

ps. a Panu Dobrej Radzie za co?? się pytam... :-)

Sowia Stópka pisze...

O tak! Żelków pragnę na święta i żeby w domu wszyscy gadali ludzkim głosem:-)

Anonimowy pisze...

jejka zjadlam tyle zelek ze dosyc na miesiac mam ;d

i co gadalili ludzkim glosem?;d

asia.

Sowia Stópka pisze...

Jak cholera. Cezar powiedział, że mamy się od niego odwalić tylko wyraził się bardziej drastycznie, Lazar strasznie świntuszył i to przed 22, Astra nawtykała mi, ze za mało dostaje żreć i ileż można chrochać i prosić a Frodziak oświadczył, ze i tak w końcu znajdzie sposób żeby mi wskoczyć na plecy więc próżne żale.