Wszystkich, których uraził mój poprzedni post pragnę oczywiście przeprosić. Moja nie do końca poskromiona twarz znów daje znac o sobie. Nie wszyscy panujemy nad emocjami a dla mnie jako typowego nadwrażliwca jest to szczegulnie trudne, więc od czasu do czasu wylewam. Wybaczcie, to były tylko takie głupie żarty, oczywiście jestem wdzięczna za okazane mi wsparcie i mam nadzieję, że też okażę się kiedyś dla kogos niezastapiona. Tak czy inaczej milczenie jest złotem-wciąż nad tym pracuję..a posta usuwam.
3 komentarze:
a ja w nim zadnych nieprawidlowosci nie wychwycilam. chyba jestem za malo spostrzegawcza.
Na pierwszy rzut oka niewiele widać, ale z blogami tak już jest, że chociaż starasz się i uważasz to i tak zawsze prędzej czy później niechcący coś palniesz- ja tak mam bez przerwy- se lavi.
ugh tak to bywa. wiekszosc klotni wynika z nieporozumien ...
asia
Prześlij komentarz